jarocin. trip mega udany mimo kilku incydentow, chociaz w sumie z czasem wydaja sie co raz smieszniejsze i warte zapamietania. a co do pamieci to teraz juz wiem na pewno, ze to zdradliwa suka. uderza pelna mocna bez ostrzezenia. nawet najmniejszego. a najgorsze jest to, ze nie ma jak jej oddac. mozna tylko biec. przed siebie i uciec. a potem czekac az znow cie dopadnie.
mimo, ze nie zyje jakos wybitnie dlugo to moge stwierdzic smialo, ze zaraz po zlamanym sercu najgorszym uczuciem jest zawiedzenie sie na samym sobie. cos okropnego. nie zycze tego nikomu.
I feel alone in this cold world
but out of 6 billion people there should be a soulgirl
my soulmate not afraid to hold weight