Nigdy więcej nie spotkamy się,
świecy płomień już zgasł.
Czyjaś droga kończy się, czyjaś początek ma.
Odtąd jedno dobrze już wiem, kochać trzeba od dziś,
jutro późno może być, bo życie to krótki film.
Wciąż po twarzy spływa czas,
krok po kroku zmienia nas.
Dusza jednak wieczną jest,
jej nie zniszczy nawet śmierć.
A to, że jestem tu sam i pozostały mi tylko wspomnienia,
znaczenia nie ma, bo ja wierzę dziś w dusz zjednoczenie.