..wraca, do tych chwil..do Ciebie.. =(. <3.
Ma nie całe 14 lat.!
Przeżyła tak wiele.!
Dlaczego uczucia w jej życiu grają tak ważną rolę.?!
Wolałaby być chyba bezuczuciową frajerką, niż cierpieć z powodu miłości.!
Za młoda.!
Nie dojrzała.!
Nie rozumie.!
Kolejna myśl jaka przychodzi jej teraz do głowy to, to, że bez uczuć byłaby nikim.
Nie rozumie sama siebie.!
A ktoś inny ją rozumie.?
Ona żyje wspomnieniami.
Żałuje, że nie da się ich wymazać z pamięci.
A jakby tak zacząć wszystko 'na nowo'.?
Za dużo do budowania..
Jest sobą i niechce być nikim innym.!
Nie zmieni siebie.!
Nie może, nie umie, nie chce.!
Ostatni rok zmienił całe jej życie.
Pojawiło się mnóstwo nowych ludzi.
Mnóstwo 'przyjaciół' i 'nieprzyjaciół'.
Krótkich znajomości i dłuższych kontaktów.
Wokół siebie ma tłum ludzi.
Dobrych i złych.
Zaszło dużo zmian.
Przyjaźń, która trwa od ponad 4 lat ucierpiała na tych zmianach.
Na tym roku.
Z jej winy, z winy innych.
Ale ona kocha.!
I to się liczy.!
Żałuje kilku momentów..
Kilka spraw..
Kilka chwil..
Z reszty się cieszy i jest zadowolona.
Z jednej strony, chciałaby, aby było jak kiedyś.
Przed rokiem.
Z drugiej zauważa tam szarą rzeczywistoś, która do niej nie pasuje.
Dwa światy.
Dwie one.
Kocha,lubi, szanuje,tęskni, nienawidzi, nielubi,wspomina,żałuje.
Taka jak wszyscy, lecz inna.
Jedyna w swoim rodzaju.
Znana i nieznana.
Z wadami i zaletami.
Nie idealna.!
Albo idealna na swój sposób.
Zmienna.!
Myślcie o niej co chcecie.
I tak ma Was gdzieś.!
[prócz najbliższych.<3]