Jakie to wszystko absurdalne,cieszac sie chwilami smucic sie dotychczasowymi akcjami. co to wszystko ma znaczyc? przeciez to sie dzieje tutaj teraz w moim swiecie,a ja wyobrazam sobie i tak,ze to po prostu trudne sprawy. dzieki tym ludziom wstaje rano i mysle,ze rzeczywiscie warto. Te piekne demoty mowiace,ze jak ktos sie usmiechnie dzieki tobie to dzien jest wygrany,moze i tak,ale co z tego,jak zaraz przycmi to zdarzenie jedna dziwna misja. Jakby na to nie patrzec jest sie w glebokiej dupie. Ale oczywiscie ze wszystkiego uda sie wyjsc, ale to nie tak jak sie wydaje prosto. moja mozg nie mysli teraz o pieknych zblizajacych sie swietach i sylwestrach czy jebanej maturze.
Tylko ciekawe czy bede miala gdzie wracac jutro.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika mankind.