Je salue trčs chaleureusement
"Rzadko słyszysz tu brawa
Częściej to drwiący śmiech
Twarze w metrze są obce
Bo i po co się znać
To kosztuje zbyt drogo
Lepiej jechać i spać"
Coż Wakacje dobiegły końca, nawet nie wiem po co to do cholery pisze. Tak jakby był ktos kto by o tym nie wiedzial. Ale nie mam na co narzekac wkoncu dostalam sie do tej szkoły do której chcialam. Co prawda to prawda bede teraz musiala sie ostro wziasc za siebie ale predziej czy pozniej i tak to musialo nastapic. No tak troche pozno ale lepiej pozno niz pozniej prawda?
Wydaje mi sie ze ludzi w klasie poza malymi wyjatkami mam wyjatkowo fajnych ale jak to mowią 'nie mow hop poki nie przeskoczysz' wiec narazie wstrzymam sie z ich osadzaniem i zajme sie w pierwszej kolejnosci ich lepszym poznaniem. O prosze jak bardzo ladnie zrymowalam.
Jeśli chodzi o szkołe to oprocz bardzo wysokiego poziomu nauczania da mi na pewno coś jeszcze. A mianowicie bardzo dobra szkole zycia i to wlacznie poza jej murami. Mysle ze bede mogla poznac tez lepiej sama siebie.
A jesli chodzi o najwazniejsze rzeczy czyli o nierozumną plec przeciwna to no coz... Mozna poczuc sie jak w raju. Zalezy to oczywiscie od gustu ale ja nepewno czuje sie jak w Edenie Mam nadzieje ze nie dostane zeza od zerkania we wszystkie strony rownoczesnie.
Tak swoja drogą ostatnio wchodzi mi stara dobra polska muzyka.
http://orzeszeq.wrzuta.pl/audio/2mLiktbw9EI/lady_pank_-_stacja_warszawa
"Jeśli miłość coś znaczy
To musi dać znak"
"W moim śmietniku pogryzłem kilku gości
bo chciałbym bardzo zyć w mieście miłości"
Au revoir, sans doute pour trčs longtemps
I tym optymistycznym akcentem zakoncze swoje wypociny
Z poważaniem :
M.P.