Po co mi ta sukienka ?
Po co ten bal?
Po co to wszystko ? Akurat teraz.
Teraz kiedy nie mam ochoty by ten czas nie był monotonny..
Cieszę się, że przyśpieszyłam sobie urodziny..
Nic nie bedzie nawet odrobinę jak w moich myślach.
Teraz już na nic nie czekam, poza jednym, co może nie być realne..
Powinnam się cieszyc.
Ale nie mogę..
Nie potrafię.
Kocham Cię Skarbie;*