im bardziej się rozwija akcja pod tytułem 'dobij speca', tym mniej sobie z tego robię.
'co nas nie zabije, zrobi z nas nieczułych skurwieli' ? - chyba tak :)
im więcej problemów się zrzuca, tym lepszy humor mam, bo nie wiem na którym się skupić, więc olewam je wszystkie.
tak niby jest źle, ale jest dobrze.
I KURWA DOBRZE :)
płytka się robi, za dosłownie pare dni powinienem dzierżyć w łapie cd.
no i .. miejmy nadzieję, że wypali ten tatuaż w końcu.
elcio, jołcio, siemcia itp.
życzę wam wolnej nocy od najazdów osmańskich, od szabli krzyżackiej i inwazji pruskiej.