hmm...zdjęcie conajmniej dziwne - z wczorajszego wypadu do knajpy. :)
chcialam pokazać kolory na włosach, ale i tak chyba coś słabo je widać...może innym razem wyjdzie lepiej :)
wróciłyśmy do domu, kiedy było już jasno... ;)
..powiedziałam tylko "make something crazy. i don't care, what it will be...". no i jest coś crazy. i coś co mi sie z każda chwilą bardziej podoba. a miss marie wybierała kolory, nie ja... ;)