^^
Już wszystko ok. Na całe szczęście, chociaż było ciężko (i Marcelina coś o tym wie :D). Ale już nie chcę do tego wracać :)
W każdym razie, dzisiaj jak co dzień, siedziałam sobie w domu. W sumie się nie nudziłam, bo tacy 'fajni' robotnicy robią coś u sąsiadów, że hej. W ogóle, jakie 'boskie' pobudki mi urządzają. Te wiertary i młoty- ahhh...
A na obrazku jest aniołek. Żeby nie było wątpliwości, jest rodzaju męskiego (czyt. chłopiec), bo ta grzywka Was może zwieść.
A teraz pytanie do Marceliny: Zgadnij, na kim się wzorowałam, robiąc ten obrazek? Już pewnie widząc go, będziesz wiedziała xD I już z mostu Ci mówię, że będzie takich więcej i to z KAŻDYM z nich xD
To na dzisiaj koniec. Bo pogoda jest do lipy (chociaż JUŻ nie pada i wgl), ale nie ma o czym pisać.
P.S. Marcelina- możesz zmienić mi jednak to nazwisko? Bo to mnie dręczy i dręczy, a wiem, że to co teraz mam wpisane (o ile mam xD), wzbudzało w Tobie śmiech xD
P.S. II. Obrazek bez żadnej obróbki!! :D