Nie zostało już nic do powiedzienia.
Osłonił jej ciało swoim, a kiedy otoczyła go ramionami,zobaczyła go we wszystkich wcieleniach naraz: jako pięcioletniego chłopczyka o wiciąż jeszcze jasnych włosach; jako wypuszczającego pędy jedenastolatka; jako trzynastoletniego wyrostka z dłońmi mężczyzny. Migdałowe oko księżyca sunęło po nocnym niebie,kiedy wyszeptała wprost w zapach znajomej skóry :
- Kocham Cię...
Pocałował ją tak delikatnie, że zastanawiała się, czy sobietego nie wyobraziła.... Odsunęła sie nieco, by spojrzeć mu w oczy....
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaUgh. chasienka:) dorcia2700Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24