8dni i 1200km
wróciłam
ale czy chciałam, nie wiem
życie przez tydzień płynęło niby wolniej
aczkolwiek efektowniej...
każdy szelest, szum i dżwięk
każdy smak i każdy zapach
ta cisza i ciemność bez końca
i ta beztroska
dlaczego tu tego nie ma ?
dlaczego tu wszystko jest
takie nienormalne i takie inne ?
- zrozumiałam coś, co od dawna wydawało się nierealne
- odnalazłam zagubioną siebie i ten spokój bez
kórego dzień był ciągłą niepewnością
- ucze się ja żyć, bez nich i
tylko dla siebie
...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24