To był jeden z najwspanialszych wieczorów.
Jedna z najwspanialszych nocy.
I dobry dzień.
Nie wiem na jak długo mi tego wystarczy.
Nie wiem ile wspomnień mi zostanie, czy nie zapomnę za chwilę połowy rzeczy.
Nie wiem co będzie, ale teraz to może albo piąć się w górę, albo upaść na sam dół i już nie powstać.
Jedno z dwóch.
Mimo tego, co stanie się niedługo, jakie będą konsekwencję to mam to czego chciałam.
Mam co wspominać.
To tyle... Dziękuję.