Kolejne zdjęcie z serii strych.
Jeszcze z czasów jak byłam ruda...
Koniec Krakowa.
Koniec bibczenia.
Pani Ela nam ratowała dupe na każdym kroku..
Nowakowska przeszła dziś samą siebie w nieogarnianiu rzeczywistości!!!! hahaha!
Brzuch boli.
spać
nabiłam sobie gigantyczną śliwkę na bani bo się miotałam po łóżku i spadłam i tak jeb z główki w drewniane krzesło...
Teraz siedze z mięchem i mi zimno w głowe!
boli:(
Dobranoc kotki i myszki!