siodmyniezawszewspanialy A mi się dzień szczerze mówiąc podobał, choć mógłby być lepszy ;)
Teraz i tak jak po wczorajszym koncercie (za który Ci z resztą nie podziękowałem [za wspólną świetną zabawę]) się czuję. Ale bardziej w tych negatywnych jego względach.