kazdy za czyms goni...ale go i tak nie widac ...brzek muchy w pustym dzbanie,co stoi na polce
smuga w oczach po zniklej za oknem jaskolce
cien reki na murawie,a wsztystko niczyje
ledwo sie zazieleni,uz ufa ze zyje
a jak dumnie sie modrzy u ciszy podnoza
jak bunczucznie do boju z mgla sie napurpurza
a jest go tak niewiele , ze mniej niz niebiesko
nic procz tla,bialy oblok z czerwona przekreska