Zacznę od tego ze nie wiem od czego zaczac... eh tyle spraw..
Rozmowy z nim przez telefon chce więcej
Hahah niektóre sprawy mnie po prostu śmieszą
Przecież to takie oczywiste nie odzywanie się nie pisanie eh gdzie były te osoby co rzekomo miały być na zawsze? Hmmm wydaje mi się ze poszły i juz nie wrócą na spacer gdzieś daleko.. same... beze mnie... samotność. Da się przyzwyczaić.
Żyje. Jestem. Wspieram. Martwię się.
A kto jest dla mnie ?
Ja sobie to tylko sobie wmawiam.
Oczywiście.
Już nie uzalam się nad sobą
Wy tez będziecie coś chcieli.
KAMILA KOCHAM CIE!