dobra, trzy dni zapierdalańska, jakieś angielskie, rosyjskie i inne biologie, w środowy wieczór już pierwsze baleciwo tego tygodnia - rozgrzeweczka przed piątkiem, następnie dzień na regeneracje, a potem balet roku, albo przynajmniej obecnego miesiąca.
chyba zgubiłam telefon. znowu..
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika mallenka.