To już jest koniec.. Nie ma już NAS.. Myślałam, że nic gorszego mnie juz w życiu nie spotka.. Myliłam się.. Nie wierzę.. Nie wierzę, że Cię już NIGDY nie zobacze.. Boże błagam niech to będzie sen. Prosze!!!.. Chciałabym sie jutro obudzić z lepsza myślą, że wziąż jesteś ze mną.. Myślałam, że ta więź między nami jest tak silnie związana, że nikt nie zdoła tego supła rozplątać.. Ten koń był dla mnie całym sercem, a człowiek bez serca żyć nie umie.. Dlaczego akurat TY musiałaś odejść? No dlaczego ?!.. Dzisiaj przyjechałam do Ciebie .. Byłam taka szczęśliwa, że w końcu CIĘ przytulę.. porozmawiamy sobie.. Jednak spotkało mnie wielkie rozczarowanie.. Nie było już CIEBIE.. Łzy zaczeły spływac mi strumieniami .. nogi mi się zapadały.. czułam się jakby ktoś mi wbił nóż w SERCE.. Nie wierzyłam, nadal nie wierzę.. Moje życie straciło sens.. Chyba nigdy się nie pozbieram w jedna całość.. KOCHAM CIĘ .. na zawsze.. Tobą oddycham KOCHANIE < 3 JESTEŚ CZĘŚCIĄ MNIE! <3 :(
JUKA <3
Zanim Cię poznałam, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłąś się ty. Przecięłąś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horozontem, znó zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, poza tym , że twoje światło mnie poraziło. Nie widziałam już gwiazd. Wszystko straciło sens