...wszystko co dobre, szybko się kończy`
Tegoroczny obóz, różnił się w 100% od poprzednich... Wszystko zapowiadało się nudnie każdy myślał tylko o treningach itp... Lecz nasz obóz stał sie o niebo lepszy gdyby nie nasze dzielne siatkarki. Gosia [teraz zwana GosiaQ`iem], Agnieszka[zwana AgusiaQ`iem] 'n Zuza [;*]...Początkami nie znaliśmy się za bardzo lecz teraz pozostał żal, że szybciej się nie poznaliśmy. Ostatnie dni obozu oczywiście najlepsze - typu zielona noc - w połowie przesiedzona w piwnicy^no ale skad mielismy wiedziec xD^ nie spodziewanie szybkie zniknięcie balsamu [co nie Gosiu? ;D jakimś cudem wylądowało to w skarpetkach włosach itp] Szybka nauka gry w siatke ;pp[of course z Zuzanną], Nicee Iceee Eyeesss {Aguusiaaq ;D], i swoją drogą nocne igraszki z Szarikiem ^^... I ostaatnia noc mm.[;***]. Na czym to skkończyłem? a tak. I nie chciane nie lubiane nie[dopowiedz sobie] przez nas żegnania... ;( Zapomniałem jeszcze dopisać [SPADAM!] hahah.. no to ok.
PS. Na zdjęciu oko GosiaQ`a.
Tęsskkniee;**
pózniej dopisze, bo teraz ide sie położyc...;DD