Na życzenie Reny :) wielkiego szału nie ma... :/
Dawno niczego nie pisałam. We wtorek mieliśmy skakać, ale padało i w końcu miałam trening ujeżdżeniowy, ale za to przyjechałam w środę i poskakaliśmy- BEZNADZIEJNIE, ale to podobno dobrze wróży... :) Tak do 130. Dzisiaj Ares był na lonży, a jutro 5;30 rano wyjeżdżamy... umrę. W dodatku zawody zaczynają się o 14, więc trochę sobie z Beniem poczekamy... Jutro jadę P, a w sobotę i niedzielę eliminacje do OOM.
The Gazette- HARU NI CHIRIKEI, MI WA KARERU DE GOZAMAISU
nowy dzwonek :3
Inni zdjęcia: Jeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24