photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 LISTOPADA 2008

uswiadomilam sobie... że wiele razy myślałam że mnie ten problem nie dotyczy.... ze o to właśnie w życiu chodzi...o dobrą zabawę.... o fajny melanż.... Bo fajnie sie opowiada że na imprezie poszły 2-3 tys zlotych itp. ale czemu nigdy nie mowi się że np. bałam się mamy jak wracalam do domu albo przyszlam i ona płakała..... ze nie umiałam wtedy zaakceptować  swojego zachowania... bo to właśnie tak miało być z melanżu robiłam prawdziwą sztukę... sztukę głupoty bo w tym wszystkim potrafiłam opowiedziec albo wspomniec o tym melanżu tak , ze widac było tylko jaki zajebisty był ten melanż... konsekwencje i uczucia zawsze dusiłam w sobie.... a w sumie te uczucia najczesciej były zarazem konsekwencją tego co robiłam.... najgorsze było uczucie kiedy budziłam się na kacu i zastanawiałam się : co ja robiłam ? , a nie pamiętałem nic.... momentami miałam naprawde dosc zycia ale sama oszukiwałam siebie ze takie zycie jest zajebiste , że ja jestem najlepsza a reszta huja wie....tylko skoro było tak zajebiscie.... czemu zadawałam sobie ból ? czemu tyle razy płakałam.... teraz nie wstydze się łez i jak mnie najdzie ochota albo potrzeba będę płakała i nie będę tego kryła...                                                                                   

 

                                                                                                                     KochamCięę (!)

Komentarze

~oluska1312 jaka bibka.
w życiu nie chodzi tylko o to żeby się bawić, uwierz.

:* :*
30/11/2008 12:38:35
xdodziaxx i kielon w góre heej hoop..;p
30/11/2008 10:09:36