Na poczatku nie chciałam iść. Pokłóciłam sie z nim i postanowiłam, że wyjade, ale jednak zostałam. Było fajnie. Noc nie w domu tylko u bratowej rodziny-naprawde super. To był tylko cywilny a i tak było super. Najwięcej zdjęć-oczywiście moich. Byłam księżniczka fotografa hehe.