Siema, zdjęcie stare w chuj :P
No to tak rok 2011 mija dla mnie rok był dobry wsumie ;)
Dużo nowych osób przeprowadzka nowy klimat nowi ludzie a szczególnie dziękuje Michałowi, który po wielu swoich przeżyciach otwiera mi oczy na świat i na to co robie czego niepowinnam po prostu potrafi mi przyjebać w moje sumienie gdy źle robie i za to Ci Dziekuje bardzo ; *
Na początku tego roku było dużo problemów w chuuuuj ;/ ale z Angela dałyśmy radę, przypały, awantury wieczne wagary nasze spędzane na Lubartowskiej w Olimpie , Plazie dopiero później to zmieniłyśmy. Teraz nie powiem że nie mam przypałów bo nie jeden jest ale właśnie dzięki tej osobie wyżej jest ich dużo mniej i myśle że w 2012 nie będzie ich wogóle.
Zajebiste chwile z mordeczkami tymi starszymi i tymi w moim wieku, chciałabym aby tych chwil z nimi było więcej <3 nocne grania na gitarze Miśka czy siedzenie na ławce rozmawianie czy po prostu tańczenie.
Dobra tyle bo się już rozpisałam
Pijanego Sylwka
i
Szczęśliwego
Nowego
Roku
; ***