photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 GRUDNIA 2011

haaaaś ;D

Nooo siema ;) 

Wczoraj dzień pełen brechty .! ;) pierwsze to miałam zajecia techniczne to robiłam z Angeeela prezentacje ;D zajebiscie kurwa ja robiłam <lol2> ale tego nie chce mi sie opisywać jak przerobiłam tego tam Benza ;D Potem geografia strasznie nudna ;/ potem niemiecki dostałam 3 z kartkowki ;D hahah ;D na samych sciagach lecialam ;D potem matma nuuuda ;/ a teraz informatyka najlepsze ;D Kinga nie zrobiła zadań więc poszłam jej pomóc bo facet pozwolil grać ;P no ja tam z Kingą robie zadania i nagle trzeba było w tabeli wpisać Państwa i ich stolice ;D więc my takie na brechcie już i Kinga wpisała Państwo: Niemcy Stolisa: SYBERIA o kurwa myslalam ze zgona zalicze ze smiechu ;D a ta się na mnie patrzy i pyta o co mi chodzi a ja sie tak brechtalam ze slowa wymowic nie moglam ;D wkoncu jej powiedzialam i ta też w brechte ;D potem gadałyśmy o Trojanie i ja na całą sale: ALE ON MA ZAJEBISTY GŁOS nagle cisza w sali a ja w taką brechte  Pan od informatyki sie na mnie patrzyl i krecil glowa tylko a ja caly czas sie brechtalam ;D potem biologia ;D Pani kłoci się z Emilką a przed Emilka siedział Kevin i Pani sie patrzy a Kevin zrobil wielkiego balona z gumy Pani nie zauwazyla a ja z Dominiką w brechte i zaraz babka sie przyjebala ze sie smiejemy ;D a jak tu sie kurwa nie smiac ?  potem poszlam poprawic fizyke ciekawa jesteem co dostalam potem technika i dom . No a dzisija jako tako jest ... zbijam bo musze poodkurzac pouczyć sie i iść do carrefour :D NARESZCIE **! ;D 

 

 

wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.