photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 PAŹDZIERNIKA 2010

Mamy ostatnie dzień października. POjutrze próbna matura z matematyki. A wiecie co ja robie? N I C. Rozbraja mnie moja zawziętośc i chęc do nauki na prawdę ;]. Spróbujcie sobie mnie wyobrazić siedząca nad stretą ksiązek <333 o taaaak - ja też nie potrafie ;]. Plany były ambitne, a teraz pozostaje tylko coraz wieksza panika. Najbardziej jednak z moim zachowaniu smieszy mnie fakt, że ciągle myśle o stuydiach i otym jak to wszytsko będzie wyglądac. Nie ważne, ze nawet nie podjęłam jakikchkolwiek działąń żeby się na te studia DOSTAĆ ! Moja bezradność względem lenistwa jaki mnie opanował jest dobijająca. NA szczęscie nadal jest we mnie odrobina optymizmu i szczypna nadziei ze dostanę się na wymarzoną weterynarię i za 6 lat będe mogła leczyć zwierzaki. Było by na prawde przemiłol. Ale ja zamiast wykorzystać wolny dzień, z tytułu jutrzejszego święta zmarłych, wole POLENIUCHOWAĆ aniżeli wziać ksiązke z biologi i poczytać cos przydatnego. Nie ważne. Chciałąm Wam tylko pokazać, że nawet ja - ta co się tak śmiała że wszyscy maturzyści zawsze tylko PLOANUJĄ NAUKĘ a kończy sie to z reguły desperackim wkuwaniem w kwietniu- nie uczę sie prawie w ogóle, a piszę chemie i biologięna poziomie rozszerzonym <3. Tak wiec pozostaje Wam się za mnie modlić. Bajos.