Czasem siedzisz i rozmyślasz
Jak ja wieczorami
Czasem daleko pryskasz
Żegnając się z blokami
To ucieczka
Która starcza na chwilę
Uciekając stąd
Masz już powrotny bilet
Czasem góra czasem dół
Jak niebo i piekło
Połóż żetony na stół
Zakręćmy ruletką
Może wygrasz
Może przegrasz wszystko
Rozwiązanie spadnie
Jak deszcz na blokowisko...