spierdalaj mi. i z serca i z oczu. palcem nie kiwnę w bucie ani u ręki. silny, masz prawdę. nie chcę być również ani z kobietą, ani z żadnym mężczyzną. bo nie ma właściwie żadnej różnicy, i z tym, i z tym jeden chuj, jeden wielki problem. nie ma płci, nie ma podziału na kobiety i mężczyzn. nie ma płci ani przeciwnej, ani innej. są tylko skurwysyny, tylko krwiopijcy. wszyscy ludzie bez względu na otrzymaną przy narodzinach płeć są tą samą rangą. Wiesz jaką? Rangą jak i rasą skurwieli, zwykłych potencjalnych skurwysynów. Tyle usłyszysz ode mnie.jedna rasa, ludzka rasa.
jakieś drobne choć raz szaleństwo, jakiś spontanizm okazany w najmniej spodziewanym momencie.
[wp-rpfb-cz]
/nie no, jest lajtowo. wkładam uśmiech numer pięć i idę zapalić/