Dobrze, że już po świętach.
Długo się nie odzywałam, przepraszam.
Nie potrafiłam patrzeć, jak Wy wytrwale dążycie do celu, a ja się obżeram..
Przez 10 dni nie miałam odwagi stanąć na wadze.
Zrobiłam to dziś.
Myślałam, że po tej tonie jedzenia, którą wchonęłam przed i w trakcie świąt na wadze będzie 60 kg.
A tu niespodzianka.. Waga: 54 kg.
To nie najgorzej.
Chyba..
Jeśli mój facet zaproponował mi rozmowę z psychologiem to jestem wariatką?
Inni zdjęcia: 1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123;) virgo123