jakieś stare, nie mam zdjęć.
Jakieś pół godziny temu wróciłam ze szkoły.
Rano przyszła do mnie Kaśka i mnie obudziła (dzięki) a miałam nie iść do szkoły..
Pojechałyśmy sobie razem busem.
Na lekcjach siedziałam sobie z Angeliką i było całkiem całkiem fajnie :D
Gleba na twarz ze schodów jak schodziłam do szatni <ok>
Jutro na 8. Mam beznadziejny dzien jeszcze po wczorajszym wieczorze. Super.
Musze zrobić lekcje i douczyć się na polski Inwokacji.
Nie lubie wtorków.
Piątek zapowiada się całkiem fajnie, lekcje do 13:15 i później na ognisko. Kocham Was <3
Mam już dość szkoły, dajcie mi wakacje :( ...