Majówkowy rajd

Z góry przepraszam za tak długą przerwę i opóźnenie, postaram się dodawać wpisy częściej! ;)

Czy znacie lepszy sposób spędzania majówki od długiego terenu? :)

Z samego rana wraz z ekipą wybrałyśmy się do stajni. Szybko osiodłałyśmy konie i ruszyłyśmy w drogę. Pogoda rzeczywiście nam dopisała, a konie od razu wyraziły chęć do dalszej drogi. Poznałyśmy piękne tereny naszej miejscowości, a przy okazji znalazły się też ciekawe górki 

Po dwóch godzinach zrobiłyśmy postój. Rozsiodłałyśmy konie i odpoczęłyśmy. Byłam bardzo zmęczona szaleńczym kłusem Majki- jak na kucyka świetnie sobie radziła :)

Po odpoczynku ruszyłyśmy dalej. W duchu liczyłam na krótki galop. Dodałam więcej łydki i po chwili Maja przyśpieszyła. Byłam z niej bardzo dumna 

Po czterech godzinach wróciłyśmy z powrotem do stajni. Konie były ogromnie zmęczone, ale uważam, że majówka bardzo się udała! :)

Do następnego postu!

                                                                                      Nina