Zdjęcie zrobione przez DarięDariuTTi i przedstawia ono Wenecję. :)

Kiedyś w swoje wymarzone wakację wybiorę się tam w pojedynkę na tych wszystkich Włochów . :P

Dorwała żółte pudełeczko, rozsypując wszystko, co je otaczało, pudełko pełne wspomnień i sekretow. Zrzuciła pokrywkę, chwyciła mieniące się zdjęcie i przytuliła je do piersi. Mimo, iż chciała, z jej oczu nie popłynęła ani jedna łza goryczy. Gorycz ta, dopiero miała nastąpić. Wiedziała to, więc zaczęła szukać punktu zwrotu w swym empty room. W panice oblała wzrokiem, wszystkie jakby parzące ją ściany. Jedna szczególnie kłuła ją w oczy, poprzestałą zatem na wpatrywaniu się to w sufit, to w podłogę. Nie chciała by udana fotografia pogniotła się, wobec tego odłożyła ją ostrożnie, rzucając okiem po raz ostatni. Zamknęła oczy, chciała zebrać myśli, znaleźć spokój. Ustaliła jedynie, że znalazła się w jakimś szklanym pułapie bez wyjścia i to w kompletnej rozsypce. Pragnęła dogonić marzenia i chwycić je za uciekający ogon, ale jedyne co znajdowało się za powiekami, to przerażająco nieprzyjemnie realistyczna wizja tego, co jeszcze miało ją spotkać. Zaznajamiała się z przelatującymi przez jej głowę urywkami filmu.. ba, horroru. Od tego zrobiło jej się tylko ciężej. Poczuła znów to niechciane istnienie, jakie się w niej zagnieździło. "Nie dość, że pasożytuje, to jeszcze przybierana wadze." pomyślała. Stojąc tak w centrum swojej klitki, odczuła na swoim ciele ten cios, odchyliła głowę, powieki jej zadrżały, a ciało doznało paralizu. Straciła czucie w nogach, a co za tym idzię, zgubiła poczucie równowagi i runęła na podłogę.

Upadły Anioł.