Nie, zdecydowanie te czasy nie są dla mnie.
Zagubiona, zażenowana, podirytowana, przygnębiona życiem.
I co, że niby mam teraz rzucać hasłem "Miej wyjebane, a będzie Ci dane"?. Tak się nie da. Nie ja. Nie potrafię. Nie mogę być taka. Dlatego się nie nadaję do tej całej mieszaniny gówna.
Mam 17 lat, jestem taka dorosła i życiowa... -,-