Z serii głupie 8-nastkowe pomysły Oli po wypiciu prawie połowy kufla piwa duszkiem, który był duży :P <Prawda Daria?>
NIE BYŁAM PIJANA:) czego nie można powiedziec o naszym koledze Arturku :P
Ale upicie go było naszą koncepcją na ten wieczór :P Chyba każdy chciał zobaczyć go pijanego, Noo i nie powiem, ale na samym końcu robił sie niebezpieczny.
taki żarcik, on zawsze jest niebezpieczny.
Czas spędzony w gronie najbliższych był czyms w rodzaju psychicznego odpoczynku od całego świata z dużą, choć nie największą dawką alkoholu oraz uczczenia urodzin Eweliny <100 lat :P>
Gra w butelkę była najlepsza :) Orzeszki <mniam>
Artur ogolić czas swój mało widoczny zarost
Także podsumowując: Impreza bardzo udana, choc 8-nastka Darii też była mega:D
Jeść było co, tylko nie było ona początku chętnych :P Mama Eweliny musiała w nas je wpychać:P Ale to na początku: P
Jak by koś potrzebował komika na impreze to się zgłaszam, boo każdy a początku miał ze mnie beke... zupełnie nie wiem dlaczego.
Ciekawa jestem, czy Artur poszedł do kościoła
Lece, boo musze się ogarnąć :P
SPOTKANIE Z MATEUSZEM :P
Papatki
Aaa... zapomniałabym :D Artur twoje pijane misie czekaja na Ciebie :P