To boli - kiedyś blisko, teraz obcy sobie ludzie. I trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
Zmieniliśmy się, widzisz ? Już nie potrafimy, już nie szukamy się w każdej wolnej chwili, nie widujemy się tak często, już nie potrafimy siedzieć w milczeniu po parę godzin, bez konsternacji, a rozmawiać też nie umiemy, nie robimy imprez, nie pijemy razem, nie pomagamy sobie, już się nie znamy.
Daj mi papierosa. nie marudź, że nie lubisz gdy palę, usiądę Ci na kolanach, policzę pieprzyki na twarzy i szyi. to nic, że znam ich liczbę tak doskonale.
Pokazałeś mi jak można się kimś bawić. Teraz ja wykorzystam to przeciwko Tobie.
Tu płyną łzy kiedy ty się śmiejesz, na lepsze jutro zawsze mam nadzieje.
Nie mam wystarczająco dużo środkowych palców by pokazać ci, jak się czuję.
Płakałam bez sensu, starałam się bez sensu bo ta cała miłość jest bez sensu.
Nie wiem jak mógłby mnie zranić, ale jak by potrzebował pomocy to zawsze bym mu pomogła.
Czasami chcemy sprawić sobie ból żeby zapomnieć o problemach.
Kiedy go widzę cały świat staje się inny taki piękny bez żadnych problemów, ale kiedy w końcu zejdę na ziemię wraca to do mnie, że nigdy nie będziemy razem.
Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.
16 LUTEGO 2020
25 WRZEŚNIA 2017
19 SIERPNIA 2017
7 KWIETNIA 2017
19 MARCA 2017
15 MARCA 2017
13 MARCA 2017
9 MARCA 2017
Wszystkie wpisy