Część 41
Kiedy rano wstałam okazało się , że mama ma wolne z racji tego , że była sobota . Poszłam do łazienki ogarnęłam swój wygląd , ubrałam się i zeszłam na śniadanie . Po posiłku poprosiłam mamę o chwilę rozmowy .
-Czy coś się stało Diana ?
-Mamo jak wiesz biorę narkotyki już dłuższy czas wiem , że to był dla Ciebie szok no ale stało się . Zaczęłam chodzić na melinę , poznałam tam lepszych ludzi przynajmniej tak mi się wydawało . Znalazłam przyjaciółkę Lidię i nawiązałam znajomość z szefem grupy Filipem . Robiłam wszystko co mi kazał między innymi załatwiałam towar i pilnowałam , żeby diler dostarczył do na czas . Na początku brałam sporadycznie niestety każdy nałóg ma to do siebie , że mój organizm zaczął potrzebować większych dawek analogicznie zwiększyłam porcje . Dochodziło to tego , że mieszałam to świństwo z piwem czy też wódką . Przesiadywałam pół nocy na tarasie i były momenty , że brałam nawet w nocy. Wielokrotnie pojawiały się myśli , żeby z tym skończyć ale stało się to silniejsze ode mnie . Ania namawiała mnie na leczenie lecz nie chciałam jej słuchać ale teraz widzę , że przestaję mi starczać pieniędzy na narkotyki i czas najwyższy z tym skończyć
-Córeczko jak ja mogłam do tego dopuścić gdybym nie wyjechała na pewno by nie doszło do takich rzeczy . Przepraszam Cię za nieupilnowanie ale praca stała się dla mnie ważniejsza . Nie wiedziałam , że jest aż tak źle bowiem Ania powiedziała mi jedynie , że zaczęłaś ćpać i dodała , że więcej informacji dowiem się od Ciebie i muszę Ci powiedzieć , że jest to dla mnie nadal szok
-Zdaję sobie z tego sprawę ale musisz się z tym pogodzić i nie jest to Twoja wina . Nie jesteś w stanie uchronić mnie od wszelkiego zła tego świata nie rozerwiesz się . Nie mam Ci za złe wyjazdu bo nie pojechałaś tam w celach rekreacyjnych tylko zarobić na nasze utrzymanie
-Słuchaj potrzebuje czasu na oswojenie się z tą myślą i pomyśl poważnie o leczeniu
-Długo o tym myślałam i zdecydowałam się na to
-Cieszę się są tam ludzie , którzy Ci pomogą
-Czytałam , że trwa to trzy miesiące
-Ważne , żeby przyniosło efekty ja teraz idę zająć się trochę ogrodem
Dużo gorzej wyobrażałam sobie tą rozmowę mama nie tak tragicznie to przyjęła widziałam po niej , że bardzo się tym przejęła . Skierowałam się do kuchni zrobiłam sobie herbatę i poszłam do pokoju . Po chwili przyszła do mnie Ania i usiadła na brzegu łóżka .
-Rozmawiałaś z mamą ?
-Tak cholernie mi z tym ciężko
-Sama sobie życie spieszyłaś wiele razy Ci powtarzałam , żebyś z tym skończyła ale nie chciałaś mnie słuchać
-Wiem i to był wielki błąd przyznaję a największym był związek z Filipem
-A właśnie on się z Tobą jeszcze kontaktuję ?
-Na szczęście nie
-No to dobrze , że zerwaliście wszelkie kontakty a Lidia to Twoja przyjaciółka tak ?
-Mogę ją nazwać bliską koleżanką to Ty jesteś moją najbliższą przyjaciółką
-Dobrze , że mamy ze sobą dobry kontakt i chciałam Cię przeprosić za to , że powiedziałam mamię o narkotykach
-Nie musisz mnie przepraszać przecież i tak by to wyszło a lepiej , żeby dowiedziała się od Ciebie niż od obcych ludzi
-W sumie to racja a co z Twoim leczeniem ?
-Będę się leczyła
-Bardzo się z tego cieszę ile ono trwa ?
-3 miesiące w moim przypadku ale to zależy od stopnia uzależniania
-Mhm musimy tam iść i dowiedzieć się więcej
Kiedy siostra zostawiła mnie samą sięgnęłam po papierosa cóż nikotyna działa na mnie najlepiej . Myślałam dużo o tym czy podjęłam dobrą decyzję ale swoją drogą to przestalam panować nad tym . Chciałam sama to rzucić jednak z marnym skutkiem po góra tygodniu szłam do Filipa po kolejne coraz większe porcję , nie mogę tak dalej żyć . Muszę walczyć o ten jedyny dar jakim jest właśnie nasze życie .
cdn.
Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.
16 LUTEGO 2020
25 WRZEŚNIA 2017
19 SIERPNIA 2017
7 KWIETNIA 2017
19 MARCA 2017
15 MARCA 2017
13 MARCA 2017
9 MARCA 2017
Wszystkie wpisy