Zdążyć przed końcem - część 39

Dobiegamy powoli do końca tego opowiadania mam już pomysł na kolejne ; )

Swoje prace możecie wysyłać na meila

[email protected]  

Część 39 

Każdego dnia byłam zmuszona wysłuchiwać tego jak Filip przychodził pod mój dom i wydzierał się . Wyzywał mnie przy ludziach od najgorszych codziennie był piany i pod wpływem narkotyków . Raz nawet przyjechała policja zabrali go na izbę wytrzeźwień  i przywieźli z powrotem . Miałam już tego serdecznie dość robił mi każdego dnia wstyd przy sąsiadach w końcu zaczęły krążyć plotki po osiedlu , że rzekomo jestem prostytutką . Wczoraj zjawił się osobiście po moimi drzwiami jechało od niego wódką na kilometr i głupi mi zauważył , że coś brał .

-O cześć kochanie raczyłaś mnie wpuścić

-Wynoś mi się stąd i nie przychodź więcej

-Jak Ty się do mnie odzywasz szmaciaro ?

-Nie pozwalaj sobie lepiej bo pożałujesz

-Zobaczymy komu pierwszemu się zbierze

-Czy ja mówię nie wyraźnie ?

-Nie słucham Twoich dennych wypowiedzi teraz wychodzę ale ja tu jeszcze wrócę

Po jego wyjściu zamknęłam dobrze drzwi , zrobiłam sobie herbatę i poszłam do pokoju.  Włączyłam laptopa posprawdzałam kilka stron internetowych i zadzwoniłam do Lidki . W sumie to dawno jej nie wiedziałam ostatniej wizyty u mnie w domu . Przyszła do mnie u umówionej godzinie .

-Widziałam Filipa po drodze

-Nie nowość przyłazi tutaj od kilku dni

-Mówiłam Ci , że jego tak łatwo się nie pozbędziesz

-Nie sądziłam , że będzie to takie trudne

-On taki jest szczególnie w takim stanie

-Widziałam go w różnych stanach , które były o wiele gorsze niż obecny

-Ja również słuchaj proponuję Ci kolejne zerwanie z nim

-Jeszcze nie teraz nie jestem na to gotowa

-Musisz się przełamać inaczej nie zaznasz spokoju nigdy

-Ile on tak potrafi stać i krzyczeć pod oknami ?

 -Zależy od tego ile mu się chcę nie raz trwa to kilka dni czasami dłużej

-A Ty jak się go pozbyłaś ?

-Któregoś dnia tak mnie wkurzył , że wyszłam wygarnęłam mu wszystko , dałam w twarz i wtedy widziałam go po raz ostatni

W tym momencie zadzwonił mój telefon to była Ania poinformowała mnie , że właśnie jest z mamą na zakupach i zaraz wrócą do domu . Z racji tego , że Lidia musiała już iść odprowadziłam ją i musiałam jak najszybciej pozbyć się tego idioty .

-Filip po raz ostatni Ci powtarzam jesteś kompletnie piany lepiej idź do domu 

-A bo co mi zrobisz ? Może ja mama ochotę Cię przelecieć

-Poszukaj sobie innej dziwki

-Przecież Ty nią jesteś nie chcę innej

Zaczął mnie szarpać , próbował zdjąć mi bluzkę za to słowa dostał w ryja , rozpłakałam się przed oczami stanęły mi te wszystkie sceny z meliny jak mnie bił . Wbiegłam do domu i skierowałam się do swojego pokoju . Po chwili przyszła do mnie siostra usiadła na łóżku i przytuliła mnie mocno .

-Co ten frajer Ci zrobił ?

-Chciał iść ze mną do łóżka , mówiłam dławiąc się łzami

-Co proszę ?

-No jak on to ujął jestem dziwką i należy mnie piepszyć

-Zero szacunku do kogokolwiek

-Całymi dniami stoi i mnie wyzywa , dzwoni , piszę

Pokazałam jej telefon po przeczytaniu tego była w dużym szoku . Nie chciałam iść z tym na policję jemu kiedyś przejdzie jeszcze wtedy miałam taką cichą nadzieję . 

cdn.