Chciałabym powiedzieć ci co tak naprawdę czuje ...
Wyznać ci to że od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem w moim pieprzonym życiu
Namieszałeś w moim sercu ...
Wiem jak jest
ja jestem tu
ty jesteś tam
Chociaż dzieli nas tak wiele to coś jednak cholernie przyciąga
Z każdym dniem coraz bardziej boli mnie świadomość że między nami nie wydarzy się nic...
Tak bardzo chciałabym zasypiać z myślą że On też nie może przeze mnie spać ...
Że myśli o mnie tak jak ja myślę non stop o nim...
Zawsze przechodzę szkolnym korytarzem myśląc co tu robić ? Podejść zapytać co u ciebie ?
A jak mnie wyśmieje ? tak poprostu?
Ta cisza między mną a nim robi się coraz bardziej przytłaczająca -,-