Niestety wyjeżdżam do Zakopnaego i nie będzie mnie ponad tydzień,więc nie będzie też notek,ale jakoś nadrobimy :*:*
Mówią, że zakończone przyjaźnie nigdy nie były przyjaźniami, ja jednak cholera wiem, że oni byli dla mnie wtedy więcej niż ważni. To tylko drogi, które trzeba było wybrać, nas poróżniły.
Przepraszam,za to,że nie jestem idealna,że jestem taka trudna.Za niewypowiedzianemyśli,za zbyt skomplikowane słowa,że mówię "odejdz" myśląc "zostań".Za chwilę milczenia i brak znakówżycia.Za to,że zamykam się w sobie,gdy tego nie chcę.Za to ,że tak bezgranicznie go kocham.
Zdecyduj , co jesteś , a czego nie jesteś w stanie zrobić , traktuj przeszłość jak przeszłość , nie negując jej ani nie odrzucając . Naucz się wybaczać sobie i wybaczać innym . Nigdy nie mów , że jest na coś za późno .
Kocham dzisiejszą sprawiedliwość: Dziewczyna, która tydzień po zerwaniu z chłopakiem zaczyna życie w innym związku, to pospolita ''dziwka'', a chłopak, który 5 minut po zerwaniu obściskuję się z inną naiwną, to ''kozak'...
a teraz cierp.I żałuj, że zamieniłeś mnie na inną. Cierp, nie śpij, nie jedz, nie ruszaj się, nie oddychaj, jak ja wtedy, gdy mnie zraniłeś. W końcu do Ciebie dotrze, jak wielki błąd popełniłeś. Ale ja wtedy już nie będę w stanie Ci pomóc.Już nie będę na każde zawołanie. Ludzie popełniają błędy. I powinni się na nich uczyć.Na tych miłosny, również.
Nie ma nic tu. Pusto. Jesteś jak rozbite lustro - umarło w Tobie życie.
I chyba nigdy nie umiałam walczyć o to co naprawdę kocham. Nie miałam odwagi się do tego przyznać. Nie chcę myśleć ile już straciłam.
To chujowe uczucie, gdy to na czym Ci zależy znika, a Ty nie możesz z tym nic zrobić.
niekiedy udaje , że nie widzę , innym razem się śmieje , specjalnie uśmiecham , a czasem po prostu bezczelnie patrzę .
Zostaje przy tym ze sam dam rady będzie łatwiej niż żeby dawać szanse a później rozczarowanie , możliwe ze te słowa będą recepta i uda mi się obrać lepsza drogę niż poprzednio , nie wiem czy dobrze robię tak wybierając ale nie mam już sil by przechodzić znów to samo , wiesz jak to boli ? wiesz co wtedy się przechodzi ? gdy po twoich staraniach zostaje tylko pomnik , ostatnia rozmowa żeby wszystko wyjaśnić pożegnanie jak obraz płonącej tratwy , miłość jak narkotyk raczej etap przyjaźni , masz problem stary jeśli bawią się Tobą to porady ludzi którzy maja mnie głęboko , nikt nie ma czasu bo każdy zabiegany nie maja problemów maja spokój i wystarczy , po co się trudzić i taki ciąg dalszy .
psychika siada, bo ciało dławi się wspomnieniami.
Potrzebuję trochę czasu, żeby powiedzieć, że będzie w porządku bez Ciebie.
Został tylko sentyment ? wspomnienie ?dla mnie to bardzo dużo , dla Ciebie niewiele .
ile razy każda z nas musi jeszcze zaliczyć od nich konkretny wpierdol emocjonalny , żebyśmy przestały być tak kurewsko naiwne ?
Poczekam aż zatęsknisz , wtedy powiem Ci ' spierdalaj ' .
Najgorsze są wieczory , kiedy siadasz na łóżku z gorącą herbatą i czujesz , że nie masz nic .