magiczna97 Dziękuję! :)

magiczna97 Haha, dziękuję :D Jak można mieć 100% z pl?! Szok i niedowierzanie! Gratki :) Będąc na mat-fizie serio uczyłam się dużo z polskiego a poza sprawdzianami i kartkówkami z epok i lektur to miałam zawsze słabe oceny :<

manilcia nie uwierzysz,ale od 1 gimnazjum aż do końca liceum chodzilam do klas info-matematyczno-angielsko-historycznych. gdzie jestem dupa z matmy, ale klasa była zajebista więc warto było się poświęcić i mieć 9 godzin matmy w tygodniu jak nie więcej (katorga dla mnie- osoby, dla której matma to był stres i czarna magia)
zawsze miałam rękę do pisania wypracowań z polaka, zawsze miałam dobrą gadanę, interpretowanie tekstów, wierszy i innych to była dla mnie przyjemność.
lektur nigdy nie czytałam, jednym wyjątkiem byli Krzyżacy i Pan Tadeusz - od deski do deski przeczytałam, a tak to za nic w świecie nie tknęłam żadnej lektury, tylko streszczenia na necie czytałam dwa razy, pierwszy raz - ogólnie,żeby wiedzieć o co chodzi, a za drugim razem robiłam notatki - wyłapywałam to co najważniejsze i jakieś może parę nieistotnych szczegółów, przez które niejedna osoba z mojej klasy została zaginana później, bo olewali wszyscy coś, co niby nie bylo ważne. Wystarczyło zobaczyć, jak nauczycielka lubi opracowywać lektury i miało się wszystko z głowy :D także i ustny i pisemny miałam na 100% a matma na 34% ahahah, z anglika też miałam 100% z pisemnego i ustnego a powiem Ci,że nie byłam orłem w nauce, lubiłam sobie wagarować, spóźniać się i nie robiłam notatek na lekcjach.

magiczna97 Oo, no jednak to bardzo zależy :D Właśnie moja koleżanka z klasy była taka w miarę z fiz i matmy, ale bez większego szału a już w 1. klasie lo zakwalifikowała się do olimpiady z pl i była z tego we Wrocławiu bodajże ^ ^ A ja właśnie miałam tak, że nie czułabym się zupełnie pewnie jakbym nie przeczytała lektury, więc w lo przeczytałam wszystkie xd w czymśtam tylko lekko nie dokończyłam końcówki... Ogólnie pochłonął mnie system Uczyłam się dla ocen, ale na szczęście matura pokazała, że ta wiedza nie została tak szybko zapomniana, mam na myśli mat i fiz :) za to z ang jestem totalną nogą i wynik z ustnego to szok dla mnie xd

magiczna97 Haha dziękuję :D xd A ja uważam, że nie poszło mi zbyt dobrze, ale może być ^ ^ W klasie są osoby którym rozszerzenia poszły o wieeeeele lepiej ^ ^ z moimi wynikami i tak ledwo się dostałam na moje wymarzone studia XD

magiczna97 Dziękuję bardzo :>

magiczna97 Piąteczka :D ja zrobiłam błąd z błędem względnym czy tam bezwzględnym ;p no właśnie z chemii i bio to ludziom w szkole okropnie poszło, po 30-40% mają a niby takie dobre lo xd No i jak, dostałaś się? :D