"Uważaj jak tańczysz. Zastanów się dwa razy zanim podejmiesz następny krok. Uważaj. Nie rób tego, nie rób tamtego. Nie pal. Nie pij. Nie oddychaj." Może jeszcze nie czuj? Zaczyna mnie przygniatać ciągłe narzekanie i bąbelkowe problemy, których tak na prawdę nie ma. Po co roztrząsać sprawy, które tak na prawdę mogły być tylko wyidealizowanym wyobrażeniem? Zostawić za sobą wszystko to,co sprawia przykrość, nie myśleć o tym dziś, nie myśleć o tym rano. Wczoraj już nie ma, a jutro nastąpi. Dziś? Też nie pewne. Więc jak żyć by nie zwariować? Zanim sama odpowiem na to pytanie, minie sto lat świetlnych. A nie chcę, nie chcę żyć z myślą, że czegoś nie zrobiłam, coś mnie ominęło. Niczego nie żałuje. Czasami słowa, które są wypowiadane bolą. Dotykają bardziej niż czyny. Nie chcę więcej słyszeć słowa "egoistka". Nie chcę. Bo zarzuty, które są kłamstwem denerwują bardziej niż te szczere. Bo prawdę potrafię przyjąć. Dobre decyzję pochodzą z doświadczenia, a doświadczenie ze złych decyzji. Tak więc obudź się Wiśniewska i żyj z całych sił, żyj dla siebie w końcu tytuł egoistki zobowiązuje.
"A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć
żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć.."