Nie będę szczegółowo opisywać fabuły, bo trudno mi uwierzyć w istnienie kobiet, które nie znają tych książek... Dość powiedzieć, że to historia osieroconej dziewczynki, która trafia pod dach rodziny ze strony matki - rodziny, której wcześniej nie znała. Jak to u tej pisarki bywa, dziewczynka jest obdarzona ogromną wyobraźnią i nie ma oporów przed wygłaszaniem swoich opinii na rozmaite tematy - także wtedy, gdy nikt nie chce ich słuchać. W nowym domu Emilka zaprzyjaźnia się z różnymi ludźmi i przeżywa mnóstwo przygód, niejednokrotnie pakując się w kłopoty.
Czytanie "Emilki" było nadzwyczaj przyjemnym relaksem. Wprowadziła mnie w nastrój podobny nieco do tego, który wywołuje lektura Jeżycjady. Lekki uśmiech i ciepło rozlewające się wokół serca. Bezpretensjonalna, ciepła opowieść o wrażliwym dziecku, momentami bardzo wzruszająca. Przyjemnie było wejść znów w świat Emilki - cieszę się, że na półce czekają na przeczytanie dwie kolejne części cyklu o jej przygodach.
Inni zdjęcia: :) patkigd;) patkigdKocik patkigdMyszka patkigdMoja kicia patkigdBellusia patkigdJa patkigdPrzed lustrem patkigdNa schodach patkigdKomunia patkigd