Siemcia.
ALe dziś brzydka pogoda. ; [ .
Wczoraj tak ładnie było a dzis Blee.!
No kolejne zdjecie z pierścionkami.
< fajna jest ta sowa > xD .
Dobra nie bede się tu rozpisywała zbyt. ; d .
Mijała trzecia godzina odkąd weszliśmy z moim przyjacielem i moją mamą do galerii .Ziomek miał już kompletnie dość , co zresztą łatwo było rozpoznać po jego ciągłym powtarzaniu 'ja pierdolę' pod nosem.' no wracajmy już' bezskutecznie usiłował nas przekonać ' jeszcze kilka sklepów' prosiła mama ' nie no ja wiedziałem że Naćpana jest walnięta ale teraz widzę że jaka córka taka matka' rzucił wkurzony a my wybuchnęłyśmy głośnym śmiechem 'no ja nie wiem co jest nienormalnego w chodzeniu po sklepach' krzyknęła mama ' no w zwykłym chodzeniu nie ma nic , ale żeby zaraz wchodzić do wszystkich i w każdym kupować tonę rzeczy to już naprawdę trzeba być wami' mówiąc to założył słuchawki na uszy i odciął się od naszej 'zakupowej rzeczywistości' ściągnął je dopiero po godzinie gdy wsiadaliśmy do auta ' mam w domu mocnego łiskacza' szepnęłam mu na ucho i dopiero wtedy pierwszy raz od rana zobaczyłam uśmiech na jego twarzy.Trudno wyobrazić sobie jak bardzo kocham tych ludzi.
Pozdrawiam wszystkich tych którzy wchodzą i komentują mi fotki.!
Dzia wam. ; ] .
Muzyczka.
http://www.youtube.com/watch?v=t4H_Zoh7G5A&feature=topvideos