13

zrań mnie prawdą, ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem.

Na zewnątrz uśmiechnięta, wewnątrz zamarznięta.

Czasami zastanawiam się, co robi koleś, który pewnego dnia będzie moim mężem.

częściej tracę ochotę na rozmowę z osobami, które są dla mnie najważniejsze.

nienawidzę cie za moment, w którym sprawiłes, że w oczach stanęły mi łzy

czas się zebrać, żeby od września być już tą, którą chcę być.

To że wspominam o nim coraz rzadziej nie znaczy, że o nim zapomniałam. On nadal jest w moim sercu, zawsze tam będzie.

Są tacy co myślą ze zjedli wszystkie rozumy a na świecie są tylko z powodu pękniętej gumy.

najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie. 

są takie dni, których po prostu nie wypada zapominać 

Czasami potrzebujemy trochę samotności, oddechu, aby nabrać do wszystkiego dystansu.

Teraz już wiem, że to wszystko nie ma sensu..

Czuję się bezpieczna, gdy Twoje palce są splecione z moimi. 

Potknęłam się o Twoją obojętność. 

Wiesz co boli najbardziej? Chwile, gdy ubieram się w najładniejszą sukienkę, maluję usta najdroższą szminką, piekę najsmaczniejszy sernik i czekam na Twoje przyjście, zapominając, że Ty już nigdy nie przyjdziesz. 

Nienawidzę gdy w opisie masz tekst piosenki której aktualnie słucham, gdy wpadam na Ciebie na korytarzu lub gdy widzę jak mi się przyglądasz. Wtedy wszystko wraca. 

To nie ma sensu, więc po co mam się męczyć? 

Rozdział pt. "Mateusz" został w moim życiu oficjalnie zakończony. 

Patrzę na Twój opis i zastanawiam się co do cholery z Tobą jest nie tak? Przecież powiedziałeś, że nikogo nie masz. Że zastanowisz się co z NAMI. Więc do kogo są te cholerne serduszka? Nie miałeś tyle odwagi by mi powiedzieć, że z kimś jesteś? Zrozumiałabym i nie łudziłabym się zbędną nadzieją. 

Czułam, że ta znajomość musi mieć ciąg dalszy. Nieważne jaki. Po prostu dalszy. 

Czytając nasze wspólne archiwum ciężko mi uwierzyć, że to wszystko się skończyło. 

Oddałam Ci swoje serce, a co dostałam w zamian? Ból, tęsknotę i gorzkie łzy. 

Może nadszedł ten moment, aby usiąść na przeciwko siebie i przeprosić za wszystko? 

Kiedy poczujesz, że jej nienawidzisz, strzel sobie w twarz i przypomnij, że kiedyś byliście dla siebie wszystkim. 

Gdyby naprawdę był koniec świata, ciekawe ile osób wyznałoby Ci miłość. 

I nigdy więcej nie mów przy mnie, że nie masz nikogo! 

Real women have curves. 

kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, nie miałam pojęcia, że będziesz tak dla mnie ważny. 

Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać... 

+ dodawać do znajomych, komentować, klikać "Fajne"