Wiedziałam, że to nie będzie trwało wiecznie i ta niedziela kiedyś nadejdzie.
Dzisiaj Cynia dużo popracuje, bardzo nawet.
A wieczorem kierunek łodź.
Pale się z radości
a w szkole mamy cieeemnieee ! :D
edit. dotarłam do internatu, i od razu mi się chumor zjebał... :/
nie przeżyje tego tygodnia..