Pojawiam się i znikam...
Pracuje jak osioł po naście godzin.
Haruje i sie kontuzjuję...
By usłysześ, że o premii mogę zapomnieć, nadgodziny mam robić i nie mam narzekać...
Kiedy ja już tak nie mogę...
Nie mam ani siły, ani chęci ani motywacji...
***
Mam wreszcie aparat- mogę wrócić do gry.
Na fotce młode damy.
Zdjęcie z 2009, sierpnia.
Rozmazane cholera.
Głupie BENQ!
RRrrrr...
***
Chciaż mam kogo kochać, kochać i kochać nad życie!
KOCHAM CIĘ!:*