Paaa.... To koniec...
I tyle...
To ja z nim zerwałam bo miałam go już po dziurki w nosie...
A wszyscy wokoło mnie namawiają .!
,,Wróć do niego .! Pogadaj z nim .! "
Totalnie denerwujące...
Ale... Pogodziłam się z Paulą...
Jeszcze jedna została... Ale... Wątpie żeby była szansa choćby na to pogodzenie...
Ehh...
Jutro wtorek ^^
A w środę...
Koniec tej męczarnii .!!!!!!!