Mam straszną załamkę ... Nie chce o tym gadać ... Dla mnie to jest straszne ... Soryy że nie dawałam notek ale nie chciało mi się ... Wczorajszy dzień był do dupy ... Moje dwie myszki miały pchły ... Poszłam do zoologicznego zapytać się czy jest płyn na pchły ... Powiedział że nie ma ... Ale sprzedał mi preparat dla kotów ... Kazał dać jedną kropelkę to dałam ... Źle z nim było wczoraj i dzisiaj rano ... Wróciłam ze szkoły a pan moja myszka nie żyła ... Zdechła mi dzisiaj o 12 ... Tak ryczałam strasznie ... Czemu on ... Boję się że tamta druga mi zdechnie ... Ale dobrze jak na razie z nią ... Pochowałam go koło mojego bloku ... Nie powiem w którym miejscu bo będą go odkopywać ... Dam tej myszki która mi zdechła zdjecie ... Ale może być niewyraźne ... Pozdro... Dla Wszytskich Komentujących i innych ... Bu$kaaaa