Śmiejesz się?
Zazdroszczę, bo w moim sercu panuje żałoba.
Jesteś szczęśliwy.. ?
Podziwiam.. Bo mi szczęścia zaznać nie dałeś..
I kiedy jest mi tak bardzo ciężko..
I gdy nie mam już sił na nic...
I tylko jedna łza..
I mówi.. krzyczy..
Nie potrafię już ..
Poczuj mój ból...
Zobacz cierpienie..
Zrozum..
Bo w moich oczach płoną marzenia..
Tak, ich też mnie pozbawiłeś..
Pustka.. A nade wszystko błagam..
Wyrwij swoją twarz z mojej głowy..
Spal ją tak jak moje marzenia..
Przecież potrafisz, wiem..
Pozwól mi nienawidzić Ciebie..
I nigdy więcej już nie mów mi ?kocham?..
To tak bardzo boli.. Zniknij..
Bo ja już nie mam duszy.
. Zatrułeś ją..
Zniszczyłeś kłamstwami..
Stawiam krzyż nad twoim imieniem..
Bo w tym życiu dla mnie już umarłeś..
Razem z moją duszą i sercem..
Tą łzą zapieczętuję wszystko..
Dla mnie nie istniejesz..
Żegnaj..