morze , morze i po morzu ...
Ustronie Morskie jakoś mnie nie zachwyciło zbytnio , ale nie było też najgorzej ;p
Sianożęty , Gąski , w sumie jedna i ta sama dziura.
2 razy Kołobrzeg jak najbardziej na duże tak ! : D
świrowanie jarząbka ol tajm ,tak !
- kupi pan pani różę ?
- paaanii droga , moja pani to już dawno śpi ! ;pp
i jeszcze dużo , dużo odpałów nie do zpamiętania ; o
ale kupiłam kolejne rzemyczki i bransoletkę , więc pamiątki będą wykorzystane ;d
niestety po 11 godzinach jazdy po 6 rano już w tej szarej Łodzi egen >.<
pogoda nie powiem , ale mogłaby być tam taka jaka była dzisiejszego dnia tutaj
ciepło, bez wiatru , prawie bezchmurne niebo *.*
ale nie , przecież musiał być sztrom w nocy i w chuj wiać od rana -.-
dzisiaj jeszcze zaliczyłam fotografa , więc jutro do LO zanieść zdjęcia i dziękuję.
nie mam weny opisywać wszystkiego bo byłoby za długo a i tak tego nie czytacie.
ogólnie to byle do przyszłych wakacji , bo te jakoś mnie zbytnio nie zachwyciły
a plany , cóż ... plany zostaną planami bo i tak wszystko wyjdzie w praniu.
adiijoss :*
You made a rebel of a carelss man's careful daughter
http://www.youtube.com/watch?v=XPBwXKgDTdE&feature=relmfu