siemka wszystkim!
Wiecie co ale mialam dzis dzionek zakrecony... Wstalam na pol godziny przed lekcjami... bo wogole mialam nie chodzic do budy... Tak sie w nocy dusilam ze myslalam ze nic tylko Frydrysiak...Ale nie... Jeszcze nie teraz...
Jak zwykle ze smierci sobie zartuje...
Ale w szkole byly jaja... zaczelismy gadac o balu... Znaczy sie o studniowce... I chlopacy maja sobie wybrac dziewczyny do poloneza... I dostalam dwie propozycje... od dwoch chlopakow... I teraz mam problem nie wiem kogo wybrac... Czy K czy D... Ale to nie jest smieszne... Na serio mam straszny problem... I jeden ---- i drugi ----
i jeden fajny i drugi fajny...
A najlepsze bylo ze wtym samym momencie D napisal ze jak chce to zebym z K tanczyla, a K ze jak chce to zebym tanczyla z D... No normalnie takie jaja ze nie wiem... jutro musze dac odpowiedz ale nie wiem jaka... BLAGAM POMOZCIE WYBRAC!!!
a to pewnie nie pojde wcale i tak bedzie!!!
Nie no ale w koncu to raz w zyciu... prosze powiedzcie kogo mam wybrac... Nie wiem co zrobic...
HELP!!!
he he koncze pozdro plis skomentujcie i pomozcie
Ps. Jeszcze przed chwila Kola mi zaproponowal... Taniec...
Chyba na serio nie pojde na ten bal... i bd miala spokoj nikt sie nie obrazi... Narka